Po pierwsze należą mi się gromkie brawa za owocne podjęcie napisania noteczki, bo próbowałam od dni wielu i nic nie wychodziło.
A po drugie mam taką malutką spraweczkę.
Podchodzi x do y i mówi:
x: heej, co u ciebie?!
y: słuchaj, wczoraj miałem epicki melanż!
x: łał, pozazdrościć!
Koniec rozmowy. Skupmy się teraz na przymiotniku e p i c k i. Słownik slangu miejskiego rzecze iż epicko oznacza: wielkie zadowolenie z czegoś, określa coś pozytywnie. I w tym momencie objawiam swoje zdezorientowanie. Epika to na chłopski rozum książka. A więc jak to może kojarzyć się z czymś super odjechanym i spektakularnym po prostu jak to sie mówi epickim?
Epicki melanż, czyli? Zawierający fabułę, świat przedstawiony i może jeszcze narratora? Do tego zawiera się w smętnym papierze obłożonym nieatrakcyjną okładką?
tak wygląda melanż?
Do czego zmierzam. Otóż, pragnę zamienić przymiotnik epicki na dramatyczny.
Czyż nie bardziej spektakularnym będzie przedstawienie teatralne? Bo, na chłopski rozum dramat to teatr, tak? TAK, kurwa. A więc, wizualny, przestrzenny performens zdecydowanie bardziej zasługuje na wielkie zadowolenie z czegoś, określa coś pozytywnie.
Oto nowa zreformowana wersja dialogu, którą ja proponuję:
x:heej, co u ciebie?!
y: słuchaj, wczoraj miałem dramatyczny melanż!
x: łał, pozazdrościć!
Dramatyczny brzmi zdecydowanie bardziej epicko niż epicki.
dramatyczny melanż to taki zakończony dramatem, wiec raczej niczym pozytywnym
OdpowiedzUsuńnawiązałam do gatunku literackiego a nie potocznego uzycia słowa dramatyczne, tak? (: zresztą epicki melanż zazwyczaj kończy się zgonem, więc HEJ?!
OdpowiedzUsuńPatka, chyba za dużo słońca, bo rozwodzisz się o pierdołach.
OdpowiedzUsuńepicki, to epicki.
to ciekaw jestem czym konczy sie dramatyczny melanż
OdpowiedzUsuńowszem, za dużo, ale chciałam coś zabawnego troszku i po prostu coś zmienić no :< ja tam jak już to wybywam na dramatyczne melanże i tyle
OdpowiedzUsuńkurtyną, kurwa
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuń